Connect with us

Hi, what are you looking for?

Dokumentacja

“Gestis verbisque”. Nota Dykasterii Nauki Wiary o ważności sakramentów

SAKRAMENTY UDZIELANE NIEWAŻNIE ▪ Nowy dokument Dykasterii Nauki Wiary zwraca uwagę na zjawisko zmiany formuł podczas udzielania sakramentów, które mogą prowadzić do ich nieważności. Publikujemy polskie tłumaczenie

Prezentacja

Już podczas zgromadzenia plenarnego Dykasterii w styczniu 2022 r. kardynałowie i biskupi wyrazili swoje zaniepokojenie mnożącymi się sytuacjami, w których stwierdzano nieważność sprawowanych sakramentów. Poważne zmiany dokonane w materii lub formie sakramentów, czyniące ich celebrację nieważną, doprowadziły w konsekwencji do konieczności odnalezienia zaangażowanych osób w celu powtórzenia obrzędu chrztu lub bierzmowania, a znaczna liczba wiernych słusznie wyraziła swoje zdenerwowanie. Na przykład, zamiast używać ustalonej formuły chrztu, używano formuł takich jak: “Chrzczę cię w imię Stwórcy…” albo “W imię ojca i matki… chrzcimy cię”. W tak poważnej sytuacji znaleźli się również kapłani. Ci ostatni, ochrzczeni formułami tego typu, boleśnie odkryli nieważność swoich święceń i sakramentów sprawowanych do tego momentu.

Podczas gdy w innych sferach duszpasterskiego działania Kościoła jest wiele miejsca na kreatywność, taka inwencja w dziedzinie celebracji sakramentów zamienia się raczej w “manipulacyjną wolę” i dlatego nie można się na nią powoływać[1]. Zmiana formy sakramentu lub jego przedmiotu jest zatem zawsze aktem poważnie niedozwolonym i zasługuje na przykładną karę, właśnie dlatego, że takie arbitralne gesty są w stanie wyrządzić poważną szkodę wiernemu Ludowi Bożemu.

W przemówieniu skierowanym do naszej Dykasterii podczas niedawnego Zgromadzenia Plenarnego w dniu 26 stycznia 2024 r. Ojciec Święty przypomniał, że “poprzez sakramenty wierzący stają się zdolni do prorokowania i dawania świadectwa. A nasze czasy szczególnie pilnie potrzebują proroków nowego życia i świadków miłości: kochajmy więc i czyńmy kochanymi piękno i zbawczą moc sakramentów!”. W tym kontekście wskazał również, że “szczególna troska jest wymagana od szafarzy w administrowaniu nimi i w ujawnianiu wiernym skarbów łaski, które przekazują”[2].

Tak więc z jednej strony Ojciec Święty zachęca nas do działania w taki sposób, aby wierni mogli owocnie zbliżyć się do sakramentów, az drugiej strony mocno podkreśla wezwanie do “szczególnej troski” w ich administrowaniu.

Od nas, szafarzy, wymaga się zatem przezwyciężenia pokusy poczucia, że jesteśmy właścicielami Kościoła. Wręcz przeciwnie, musimy stać się bardzo otwarci na dar, który mamy przed sobą: nie tylko dar życia lub łaski, ale także skarby sakramentów powierzone nam przez Matkę Kościół. One nie są nasze! Wierni z kolei mają prawo przyjmować je tak, jak zarządza Kościół: w ten sposób ich celebracja odpowiada intencji Jezusa i czyni wydarzenie wielkanocne istotnym i skutecznym.

Z naszym religijnym szacunkiem jako szafarze wobec tego, co Kościół ustanowił w odniesieniu do materii i formy każdego sakramentu, manifestujemy przed wspólnotą prawdę, że “Głową Kościoła, a zatem prawdziwym przewodniczącym celebracji, jest sam Chrystus”[3].

Nota, którą tu przedstawiamy, nie dotyczy zatem kwestii czysto technicznej czy nawet “rygorystycznej”. Publikując ją, Dykasteria pragnie przede wszystkim jasno wyrazić pierwszeństwo Bożego działania i pokornie strzec jedności Ciała Chrystusa, jakim jest Kościół, w jego najświętszych gestach.

Niech ten dokument, jednogłośnie zatwierdzony 25 stycznia 2024 r. przez członków Dykasterii zebranych na Zgromadzeniu Plenarnym, a następnie przez samego Ojca Świętego Franciszka, odnowi we wszystkich sługach Kościoła pełną świadomość tego, co powiedział nam Chrystus: “Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem” (J 15, 16).

Víctor Manuel Card. FERNÁNDEZ

Prefekt

Wprowadzenie

1. Za pośrednictwem ściśle powiązanych ze sobą wydarzeń i słów Bóg objawia i realizuje swój plan zbawienia wobec każdego mężczyzny i każdej kobiety przeznaczonych do komunii z Nim[4]. Ta zbawcza relacja jest skutecznie realizowana w działaniu liturgicznym, w którym zapowiedź zbawienia, rozbrzmiewająca w głoszonym Słowie, znajduje swoje wypełnienie w gestach sakramentalnych. W rzeczywistości uobecniają one w ludzkiej historii zbawcze działanie Boga, które ma swój punkt kulminacyjny w Passze Chrystusa. Odkupieńcza moc tych gestów nadaje ciągłość historii zbawienia, którą Bóg wypełnia w czasie.

Sakramenty, ustanowione przez Chrystusa, są zatem czynnościami, które poprzez znaki zmysłowe urzeczywistniają żywe doświadczenie tajemnicy zbawienia, umożliwiając człowiekowi uczestnictwo w życiu Bożym. Są one “arcydziełami Boga” w Nowym i Wiecznym Przymierzu, siłami, które wypływają z ciała Chrystusa, działaniami Ducha Świętego w Jego ciele, którym jest Kościół[5].

Dlatego Kościół w liturgii celebruje z wierną miłością i czcią sakramenty, które powierzył mu sam Chrystus, aby mógł je zachować jako cenne dziedzictwo i źródło swojego życia i misji.

2. Niestety, należy zauważyć, że celebracja liturgiczna, zwłaszcza sprawowanie sakramentów, nie zawsze odbywa się w pełnej wierności obrzędom przepisanym przez Kościół. Dykasteria ta wielokrotnie interweniowała w celu rozstrzygnięcia wątpliwości co do ważności sakramentów sprawowanych w ramach Rytu Rzymskiego z naruszeniem norm liturgicznych, niekiedy zmuszona do udzielenia bolesnej odpowiedzi negatywnej, zauważając w takich przypadkach, że wierni zostali okradzeni z tego, co im się należy, “to znaczy z Misterium Paschalnego sprawowanego w sposób rytualny ustanowiony przez Kościół”[6]. [Jako przykład można przytoczyć celebracje chrztu, w których formuła sakramentalna została zmodyfikowana w jednym z jej istotnych elementów, czyniąc sakrament nieważnym, a tym samym narażając na szwank przyszłą drogę sakramentalną tych wiernych, dla których, z poważnymi niedogodnościami, celebracja musiała zostać powtórzona nie tylko chrztu, ale także sakramentów przyjętych później[7].

3. W pewnych okolicznościach można zaobserwować dobrą wiarę niektórych szafarzy, którzy nieumyślnie lub kierując się szczerymi motywami duszpasterskimi, sprawują sakramenty, modyfikując istotne formuły i obrzędy ustanowione przez Kościół, być może w celu uczynienia ich, ich zdaniem, bardziej odpowiednimi i zrozumiałymi. Często jednak “odwoływanie się do motywacji duszpasterskiej maskuje, nawet nieświadomie, subiektywistyczny dryf i manipulacyjną wolę”[8]. W ten sposób objawia się również luka formacyjna, zwłaszcza w odniesieniu do świadomości wartości działania symbolicznego, istotnej cechy aktu liturgiczno-sakramentalnego.

4. Aby pomóc Biskupom w ich zadaniu promotorów i kustoszy życia liturgicznego powierzonych im Kościołów partykularnych, Dykasteria Nauki Wiary zamierza zaproponować w niniejszej Nocie pewne elementy o charakterze doktrynalnym w celu rozeznania ważności celebracji sakramentów, zwracając również uwagę na niektóre aspekty dyscyplinarne i duszpasterskie.

5. Cel niniejszego dokumentu odnosi się również do całego Kościoła katolickiego. Jednakże argumenty teologiczne, które go inspirują, odwołują się niekiedy do kategorii właściwych tradycji łacińskiej. Dlatego powierza się Synodowi lub Zgromadzeniu Hierarchów każdego Katolickiego Kościoła Wschodniego należyte dostosowanie wskazań tego dokumentu, używając własnego języka teologicznego, tam gdzie różni się on od używanego w tekście. Rezultat powinien być następnie przedłożony, przed publikacją, do zatwierdzenia przez Dykasterię Nauki Wiary.

I. Kościół przyjmuje i wyraża siebie w sakramentach

6. Sobór Watykański II analogicznie odnosi pojęcie sakramentu do całego Kościoła. W szczególności, gdy w Konstytucji o Liturgii Świętej stwierdza, że “z boku
Chrystusa umierającego na krzyżu zrodził się przedziwny sakrament całego Kościoła”[9], odwołuje się do drogiego Ojcom typologicznego odczytania relacji między Chrystusem a Adamem[10]. Tekst soborowy przywołuje znane stwierdzenie św. Augustyna[11], który wyjaśnia: “Adam śpi, aby Ewa mogła być ukształtowana; Chrystus umiera, aby Kościół mógł być ukształtowany. Z boku śpiącego Adama powstaje Ewa; z boku Chrystusa martwego na krzyżu, uderzonego włócznią, wypływają sakramenty, przez które powstaje Kościół”[12].

7. Konstytucja dogmatyczna o Kościele potwierdza, że Kościół jest “w Chrystusie niejako sakramentem, czyli znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego”[13], a urzeczywistnia się to przede wszystkim poprzez Sakramenty, z których każdy na swój sposób urzeczywistnia sakramentalną naturę Kościoła, Ciała Chrystusa. Konotacja Kościoła jako powszechnego sakramentu zbawienia “ukazuje, jak «ekonomia» sakramentalna określa ostatecznie sposób, w jakim Chrystus, jedyny Zbawiciel, dosięga poprzez Ducha naszej egzystencji w swoistości jej bytowania. Kościół przyjmuje siebie i tym samym siebie wyraża w siedmiu sakramentach, poprzez które łaska Boża wpływa konkretnie na egzystencję wiernych, aby całe ich życie, odkupione przez Chrystusa, stało się ofiarą miłą Bogu”[14].

8. To właśnie ustanawiając Kościół jako swoje Mistyczne Ciało, Chrystus czyni wierzących uczestnikami swojego życia, jednocząc ich ze swoją śmiercią i zmartwychwstaniem w sposób rzeczywisty i tajemniczy poprzez sakramenty[15]. Uświęcająca moc Ducha Świętego faktycznie działa w wiernych poprzez znaki sakramentalne[16], czyniąc ich żywymi kamieniami duchowego gmachu, opartego na kamieniu węgielnym, którym jest Chrystus Pan[17], i ustanawiając ich ludem kapłańskim, uczestnikami jedynego kapłaństwa Chrystusa[18]. 9.

9. Siedem istotnych gestów, które Sobór Trydencki uroczyście uznał za ustanowione przez Boga[19], stanowi uprzywilejowane miejsce spotkania z Chrystusem Panem, który obdarza swoją łaską i który poprzez słowa i czynności rytualne Kościoła karmi i umacnia wiarę[20]. To właśnie w Eucharystii i we wszystkich innych sakramentach “mamy zagwarantowaną możliwość spotkania Pana Jezusa i bycia dosięgniętymi mocą Jego Paschy”[21].

10. Świadomy tego, Kościół od swoich początków troszczy się w sposób szczególny o źródła, z których czerpie życiodajną siłę dla swojego istnienia i świadectwa: Słowo Boże, poświadczone przez Pismo Święte i Tradycję, oraz sakramenty, sprawowane w liturgii, poprzez które jest nieustannie prowadzony do tajemnicy Paschy Chrystusa[22].

Interwencje Magisterium w sprawach sakramentalnych zawsze były motywowane fundamentalną troską o wierność celebrowanej tajemnicy. Rzeczywiście, Kościół ma obowiązek zapewnić pierwszeństwo Bożego działania i chronić jedność Ciała Chrystusa w tych działaniach, które nie mają sobie równych, ponieważ są święte “par excellence” ze skutecznością zagwarantowaną przez kapłańskie działanie Chrystusa[23].

II. Kościół strzeże i jest strzeżony przez sakramenty

11. Kościół jest “szafarzem” sakramentów, nie jest ich panem[24]. Sprawując je, sam otrzymuje ich łaskę, strzeże ich i jest przez nie strzeżony. Potestas, którą może wykonywać w odniesieniu do sakramentów, jest analogiczna do tej, którą posiada w odniesieniu do Pisma Świętego. W tym ostatnim Kościół uznaje Słowo Boże, spisane pod natchnieniem Ducha Świętego, ustanawiając kanon ksiąg świętych. Jednocześnie jednak poddaje się temu Słowu, którego “pobożnie słucha, święcie strzeże i wiernie objaśnia”[25]. W podobny sposób Kościół, wspomagany przez Ducha Świętego, rozpoznaje te święte znaki, przez które Chrystus obdarza łaską pochodzącą z Wielkanocy, określając ich liczbę i wskazując dla każdego z nich istotne elementy.

Czyniąc to, Kościół jest świadomy, że udzielanie łaski Bożej nie oznacza przywłaszczania jej sobie, ale uczynienie siebie narzędziem Ducha Świętego w przekazywaniu daru wielkanocnego Chrystusa. Wie w szczególności, że jego potestas w odniesieniu do sakramentów zatrzymuje się na ich istocie[26]. Tak jak w przepowiadaniu Kościół musi zawsze wiernie głosić Ewangelię Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał, tak w gestach sakramentalnych musi zachowywać zbawcze gesty, które powierzył mu Jezus.

12. Prawdą jest, że Kościół nie zawsze jednoznacznie wskazywał gesty i słowa, z których składa się owa substancja divinitus instituta. W każdym razie dla wszystkich sakramentów te elementy, które Magisterium Kościoła, wsłuchując się w sensus fidei Ludu Bożego i w dialogu z teologią, nazwało materią i formą, do których dodaje się intencję szafarza, wydają się fundamentalne.

13. Materia sakramentu składa się z ludzkiego działania, przez które działa Chrystus. Niekiedy występuje w nim element materialny (woda, chleb, wino, olej), innym razem szczególnie wymowny gest (znak krzyża, nałożenie rąk, zanurzenie, infuzja, zgoda, namaszczenie). Taka cielesność wydaje się niezbędna, ponieważ zakorzenia sakrament nie tylko w ludzkiej historii, ale także, bardziej fundamentalnie, w symbolicznym porządku Stworzenia i prowadzi go z powrotem do tajemnicy Wcielenia Słowa i dokonanego przez Nie Odkupienia[27].

14. Formę sakramentu konstytuuje słowo, które nadaje transcendentne znaczenie materii, przekształcając zwykłe znaczenie elementu materialnego i czysto ludzkie znaczenie dokonywanej czynności. Słowo to zawsze w różnym stopniu czerpie natchnienie z Pisma Świętego[28], jest zakorzenione w żywej Tradycji Kościoła i zostało autorytatywnie zdefiniowane przez Magisterium Kościoła poprzez staranne rozeznanie[29].

15. Materia i forma, ze względu na ich zakorzenienie w Piśmie Świętym i Tradycji, nigdy nie zależały ani nie mogą zależeć od woli jednostki lub indywidualnej wspólnoty. W odniesieniu do nich, zadaniem Kościoła nie jest określanie ich według woli lub samowoli kogokolwiek, ale, strzegąc istoty sakramentów (salva illorum substantia)”[30], autorytatywnie je wskazywać, w uległości wobec działania Ducha Świętego.

W przypadku niektórych sakramentów materia i forma wydają się zasadniczo określone od samego początku, tak że ich założenie przez Chrystusa jest natychmiastowe; w przypadku innych definicja istotnych elementów stała się bardziej precyzyjna dopiero w trakcie złożonej historii, czasami nie bez znaczącej ewolucji.

16. W związku z tym nie można pominąć faktu, że gdy Kościół interweniuje w określenie elementów konstytutywnych sakramentu, zawsze działa zakorzeniony w Tradycji, aby lepiej wyrazić łaskę udzielaną przez sakrament.

W tym kontekście reforma liturgiczna sakramentów, która dokonała się zgodnie z zasadami Soboru Watykańskiego II, wezwała do rewizji obrzędów w taki sposób, aby jaśniej wyrażały one święte rzeczywistości, które oznaczają i wytwarzają[31]. Kościół, ze swoim magisterium w sprawach sakramentalnych, wykonuje swoją potestas w ślad za tą żywą Tradycją, “która wywodzi się od Apostołów, rozwija się w Kościele pod opieką Ducha Świętego”[32].

Uznając zatem, pod działaniem Ducha Świętego, sakramentalny charakter niektórych obrzędów, Kościół uznał je za odpowiadające zamysłowi Jezusa, aby uczynić wydarzenie paschalne aktualnym i możliwym do uczestniczenia[33].

17. W każdym razie, w przypadku wszystkich sakramentów przestrzeganie zarówno materii, jak i formy zawsze było wymagane dla ważności celebracji, ze świadomością, że arbitralne zmiany w jednym i/lub drugim – których powaga i siła unieważniająca musi być każdorazowo ustalona – zagrażają skutecznemu udzielaniu łaski sakramentalnej, z oczywistą szkodą dla wiernych[34]. Zarówno materia, jak i forma, streszczone w Kodeksie Prawa Kanonicznego[35], są ustanowione w księgach liturgicznych promulgowanych przez kompetentną władzę, które zatem muszą być wiernie przestrzegane, bez “dodawania, usuwania lub zmieniania czegokolwiek”[36].

18. Z materią i formą związana jest intencja szafarza sprawującego sakrament. Jest rzeczą oczywistą, że temat intencji należy tutaj odróżnić od tematu osobistej wiary i kondycji moralnej szafarza, które nie mają wpływu na ważność daru łaski[37]. Musi on bowiem mieć “intencję czynienia przynajmniej tego, co czyni Kościół”[38], czyniąc czynność sakramentalną aktem prawdziwie ludzkim, wolnym od wszelkiego automatyzmu, i aktem w pełni kościelnym, wolnym od arbitralności jednostki. Co więcej, ponieważ to, co czyni Kościół, nie jest niczym innym niż tym, co ustanowił Chrystus[39], intencja również, wraz z materią i formą, przyczynia się do tego, że działanie sakramentalne jest przedłużeniem zbawczego dzieła Pana.

Materia, forma i intencja są wewnętrznie zjednoczone: są włączone w działanie sakramentalne w taki sposób, że intencja staje się zasadą jednoczącą materię i formę, czyniąc z nich święty znak, przez który łaska jest udzielana ex opere operato[40].

19. W przeciwieństwie do materii i formy, które reprezentują wrażliwy i obiektywny element sakramentu, intencja szafarza – wraz z dyspozycją przyjmującego – reprezentuje jego element wewnętrzny i subiektywny. Ze swej natury ma ona jednak tendencję do przejawiania się również na zewnątrz poprzez przestrzeganie obrzędu ustanowionego przez Kościół, tak że poważna zmiana istotnych elementów wprowadza również wątpliwości co do rzeczywistej intencji szafarza, unieważniając w ten sposób ważność sprawowanego sakramentu[41]. Zasadniczo intencja czynienia tego, co czyni Kościół, wyraża się w używaniu materii i formy ustanowionej przez Kościół[42].

20. Materia, forma i intencja są zawsze umieszczane w kontekście celebracji liturgicznej, która nie stanowi ceremonialnego ornatus sakramentów, ani nawet dydaktycznego wprowadzenia w rzeczywistość, która się wypełnia, ale jest jako całość wydarzeniem, w którym trwa osobiste i wspólnotowe spotkanie między Bogiem a nami, w Chrystusie i w Duchu Świętym, spotkanie, w którym przez pośrednictwo znaków zmysłowych “oddaje się Bogu doskonałą chwałę i uświęca się ludzi”[43].

Konieczna troska o istotne elementy sakramentów, od których zależy ich ważność, musi zatem być zgodna z troską i szacunkiem dla całej celebracji, w której znaczenie i skutki sakramentów stają się w pełni zrozumiałe dzięki wielości gestów i słów, sprzyjając w ten sposób actuosa participatio wiernych[44].

21. Liturgia sama w sobie pozwala na różnorodność, która chroni Kościół przed “sztywną jednolitością”[45]. Z tego powodu Sobór Watykański II postanowił, że “zachowując istotną jedność obrządku rzymskiego, także przy reformowaniu ksiąg liturgicznych należy uwzględnić uprawnione różnice oraz dostosowanie do rozmaitych ugrupowań, regionów i narodów, zwłaszcza na misjach”[46].

Na mocy tego reforma liturgiczna pożądana przez Sobór Watykański II nie tylko upoważniła Konferencje Biskupów do wprowadzenia ogólnych adaptacji do łacińskiej editio typica, ale także przewidziała możliwość szczególnych adaptacji przez szafarza celebracji, wyłącznie w celu zaspokojenia duszpasterskich i duchowych potrzeb wiernych.

22. Aby jednak różnorodność “nie szkodziła jedności, ale jej służyła”[47], pozostaje jasne, że poza przypadkami wyraźnie wskazanymi w księgach liturgicznych, “prawo kierowania sprawami liturgii należy wyłącznie do władzy Kościoła”[48], która spoczywa, w zależności od okoliczności, na biskupie, na terytorialnym zgromadzeniu biskupim, na Stolicy Apostolskiej.

Jest bowiem jasne, że “modyfikowanie z własnej inicjatywy formy celebracji sakramentu nie stanowi zwykłego nadużycia liturgicznego, jako przekroczenie normy pozytywnej, ale vulnus zadany jednocześnie komunii kościelnej i rozpoznawalności działania Chrystusa, który w najpoważniejszych przypadkach czyni sam sakrament nieważnym, ponieważ natura działania ministerialnego wymaga, aby wiernie przekazywać to, co się otrzymało (por. 1 Kor 15, 3)”[49].

III. Przewodniczenie liturgiczne i sztuka celebracji

23. Sobór Watykański II i posoborowe Magisterium pozwalają ująć posługę przewodniczenia liturgii w jej właściwym znaczeniu teologicznym. Biskup i jego współpracownicy przewodniczą celebracjom liturgicznym, których punktem kulminacyjnym jest Eucharystia, “źródło i szczyt całego życia chrześcijańskiego”[50], in persona Christi (Capitis) oraz nomine Ecclesiae. W obu przypadkach są to formuły, które – choć z pewnymi różnicami – są dobrze poświadczone przez Tradycję[51].

24. Formuła in persona Christi[52] oznacza, że kapłan reprezentuje samego Chrystusa w wydarzeniu celebracji. Urzeczywistnia się to w sposób kulminacyjny, gdy podczas konsekracji eucharystycznej wypowiada on słowa Pana z tą samą skutecznością, utożsamiając, na mocy Ducha Świętego, swoje własne “ja” z Chrystusem. Kiedy zatem Sobór stwierdza, że prezbiterzy przewodniczą Eucharystii in persona Christi Capitis[53], nie zamierza popierać koncepcji, zgodnie z którą szafarz, jako “głowa”, dysponowałby władzą, która miałaby być wykonywana w sposób arbitralny. Głową Kościoła, a zatem prawdziwym przewodniczącym celebracji, jest wyłącznie Chrystus. On jest “Głową Ciała, to znaczy Kościoła” (Kol 1,18), o ile wyprowadza go ze swego boku, karmi i troszczy się o niego, kochając go aż do oddania się za niego (por. Ef 5:25, 29; J 10:11). Potestas szafarza jest diakonią, jak sam Chrystus naucza uczniów w kontekście Ostatniej Wieczerzy (por. Łk 22, 25-27; J 13, 1-20). Ci, którzy na mocy łaski sakramentalnej są do Niego skonfigurowani, uczestnicząc we władzy, z jaką On prowadzi i uświęca swój lud, są zatem wezwani, w liturgii i w całej posłudze duszpasterskiej, do dostosowania się do tej samej logiki, ponieważ zostali ustanowieni pasterzami nie po to, aby panować nad trzodą, ale aby jej służyć na wzór Chrystusa, dobrego Pasterza owiec (por. 1 P 5, 3; J 10, 11. 14)[54]. 25.

25. Jednocześnie szafarz, który przewodniczy celebracji, działa in nomine Ecclesiae,[55] formuła, która wyjaśnia, że przedstawiając Chrystusa Głowę przed Jego Ciałem, którym jest Kościół, uobecnia także przed własną Głową to Ciało, a raczej tę Oblubienicę, jako integralny podmiot celebracji, lud wszechkapłański, w imieniu którego szafarz mówi i działa[56]. Ponadto, jeśli prawdą jest, że “gdy ktoś chrzci, to sam Chrystus chrzci”[57], to prawdą jest również to, że “Kościół, gdy sprawuje sakrament, działa jako Ciało, które działa nierozdzielnie od swojej Głowy, ponieważ to Chrystus jest Głową, która działa w Ciele kościelnym zrodzonym przez Niego w tajemnicy Wielkanocy”[58]. Podkreśla to wzajemność święceń między kapłaństwem chrzcielnym a kapłaństwem służebnym[59], pozwalając zrozumieć, że to drugie istnieje w służbie pierwszego, i właśnie z tego powodu – jak widzieliśmy – u szafarza sprawującego sakramenty nigdy nie może zabraknąć intencji czynienia tego, co czyni Kościół.

26. Podwójna i połączona funkcja wyrażona przez formuły in persona Christi – nomine Ecclesiae oraz wzajemna owocna relacja między kapłaństwem chrzcielnym i kapłaństwem służebnym, w połączeniu ze świadomością, że elementy istotne dla ważności sakramentów muszą być rozpatrywane w ich właściwym kontekście czyli akcji liturgicznej, sprawi, że szafarz będzie coraz bardziej świadomy, że “działania liturgiczne nie są działaniami prywatnymi, ale celebracjami Kościoła”, działaniami, które nawet w “różnorodności stanów, urzędów i aktywnego uczestnictwa” “należą do całego Ciała Kościoła, objawiają je i implikują”[60]. [Właśnie z tego powodu szafarz powinien rozumieć, że autentyczna ars celebrandi to taka, która szanuje i wywyższa prymat Chrystusa oraz actuosa participatio całego zgromadzenia liturgicznego, także poprzez pokorne posłuszeństwo normom liturgicznym[61].

27. Coraz pilniejsze wydaje się dojrzewanie sztuki celebracji, która, trzymając się z dala zarówno od sztywnego rubrycyzmu, jak i od nieokiełznanej wyobraźni, prowadzi do dyscypliny, której należy przestrzegać, właśnie po to, by być autentycznymi uczniami: “Nie chodzi o konieczność przestrzegania etykiety liturgicznej: chodzi raczej o “dyscyplinę” – w sensie używanym przez Guardiniego – która, jeśli jest przestrzegana autentycznie, formuje nas: są to gesty i słowa, które porządkują nasz wewnętrzny świat, sprawiając, że żyjemy uczuciami, postawami, zachowaniem. Nie są enuncjacją ideału, do którego staramy się zainspirować, ale są działaniem, które angażuje ciało w jego całości, to znaczy w jego byciu jednością duszy i ciała”[62].

Wnioski

28. “Przechowujemy (…) ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas.” (2 Kor 4, 7). Antyteza użyta przez Apostoła, aby podkreślić, jak wzniosłość Bożej mocy objawia się poprzez słabość jego posługi jako głosiciela, opisuje dobrze również to, co dzieje się w sakramentach. Cały Kościół jest wezwany do strzeżenia zawartego w nich bogactwa, aby prymat zbawczego działania Boga w historii nigdy nie został przesłonięty, nawet w kruchym pośrednictwie znaków i gestów właściwych ludzkiej naturze.

29. Cnota działająca w sakramentach kształtuje oblicze Kościoła, uzdalniając go do przekazywania daru zbawienia, którym Chrystus, który umarł i zmartwychwstał, w swoim Duchu pragnie dzielić się z każdym człowiekiem. W Kościele w szczególności jego szafarzom powierzony jest ten wielki skarb, aby jako “troskliwi słudzy” ludu Bożego karmili go obfitością Słowa i uświęcali łaską sakramentów. Do nich należy przede wszystkim zapewnienie, aby “piękno celebracji chrześcijaństwa” było żywe i nie zostało “zniweczone przez powierzchowne i zredukowane rozumienie jej wartości lub, co gorsza, przez jej instrumentalizację w służbie jakiejś ideologicznej wizji, jakakolwiek by ona była”[63].

Tylko w ten sposób Kościół może z dnia na dzień “wzrastać w poznaniu tajemnicy Chrystusa, zanurzając […] życie w tajemnicy Jego Paschy, w oczekiwaniu na Jego powrót”[64].

Papież Franciszek, podczas audiencji udzielonej niżej podpisanemu prefektowi Dykasterii Nauki Wiary w dniu 31 stycznia 2024 r., zatwierdził niniejszą Notę, podjętą na sesji plenarnej tej Dykasterii, i nakazał jej publikację.

Udzielono w Rzymie, w siedzibie Dykasterii Nauki Wiary, dnia 2 lutego 2024 r., w święto Ofiarowania Pańskiego.

Víctor Manuel Card. Fernández

Prefekt

Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Advertisement

Copyright © 2023 Catolico & Stacja7.pl. Strona stworzona przez Stacja7.pl.