Connect with us

Hi, what are you looking for?

WYDARZENIE

Jak “Wszystkich Świętych” stało się “świętem zmarłych”

Na początku uroczystość Wszystkich Świętych obchodzono 13 maja, krótko po Wielkiej Nocy. Na 1 listopada celebrację Wszystkich Świętych przeniósł papież Grzegorz III – jeszcze w IX wieku. I nie do końca wiadomo, kiedy i dlaczego uroczystość ta stała się w powszechnym odbiorze “świętem zmarłych”

To Panteon – świątynia pogańska w centrum Rzymu zachwycająca turystów z całego świata i wciąż ich przyciągająca – w rzeczywistości można uznać za miejsce, gdzie rozpoczęła się uroczystość Wszystkich Świętych. 

Od “wielu bogów” do “wielu męczenników”

Choć wchodząc do Panteonu turyści są przekonani że odwiedzają świątynię pogańską, nie do końca to jest prawda. W VII wieku, dokładnie w 608 roku, cesarz Fokas przekazał ją papieżowi Bonifacemu IV, a wtedy Panteon, pogańska dotąd świątynia, stał się kościołem. Fakt ten uchronił zresztą budowlę przed zniszczeniem. Wezwanie, jakie nadano świątyni, jest znaczące – Santa Maria ad Martyres, Matki Bożej od Męczenników. Dziś zatem, odwiedzając Panteon – często nie zdając sobie z tego sprawy – wchodzimy do jednego z kościołów, świątyni, w której odprawiane są regularnie Msze święte.

Przekazanie jednak pogańskiej dotąd świątyni Panteon – czyli dedykowanej wielu bogom – Kościołowi to jeden z pierwszych w historii fakt, gdy kult pogański zamienił się w kult chrześcijański. Czy to sprawił przypadek, czy była to przemyślana decyzja, że w miejsce wielu bogów do nowo zaadoptowanego kościoła chrześcijańskiego były sprowadzane relikwie wielu męczenników oddających życie za wiarę w Trójjedynego Boga – tego do końca nie wiadomo. Często anonimowe, na pewno liczne szczątki męczenników chrześcijańskich dotąd znajdujące się w katakumbach pod Panteonem zostały bowiem umieszczone w kościele. Ten fakt tłumaczy, dlaczego kościół został poświęcony Matce Bożej od Męczenników. 

Ale to w tym miejscu i w tym czasie zaczyna się historia uroczystości Wszystkich Świętych. Do nowego kościoła dedykowanego męczennikom natychmiast przywiązali się chrześcijanie z Rzymu. Od pamiętnej procesji i poświęcenia kościoła 13 maja wziął początek dzień Wszystkich Świętych.

Chodziło o oddanie czci wszystkim tym, których zaliczano do świętych – to znaczy męczenników, ponoszących śmierć męczeńską za wierność Bogu i odmowę oddawania czci bożkom pogańskim albo cesarzowi. Tak, groby wielu “sławnych” męczenników ściągały pielgrzymów nawet z dalekich stron, ale przecież nie tylko ci znani zasłużyli na imię “święty” – przecież w równym stopniu pewnymi wejścia do raju były tysiące, jeśli nie dziesiątki tysięcy anonimowych męczenników. To dla nich ustanowiono kościół od męczenników w Rzymie i to wtedy rozpoczęła się tradycja oddawania im razem czci w jednym dniu, w dniu nazwanym “Wszystkich świętych”.

W tym kulcie, którym mieszkańcy Rzymu otaczali męczenników, wyrażało się pragnienie chrześcijan, by potrafili wytrwać w wierze tak, jak tamci – którzy wcześniej dali świadectwo wiary w Jezusa, poświęcając swe życie. Dzień śmierci męczennika był dniem jego narodzin dla nieba. 

Nie była obchodzona w listopadzie

Początkowo ten dzień i ta celebracja wcale nie były związane z listopadowym wspomnieniem zmarłych, ani tym bardziej z towarzyszącym wtedy – również za sprawą jesiennej aury – klimatem przemijania. Tajemnica wszystkich świętych była powiązana raczej z niedawno obchodzoną Wielkanocą – kościół Matki Bożej od Męczenników poświęcono 13 maja i tego dnia co roku obchodzono uroczystość wszystkich świętych. W naturalny sposób wymowa święta wiązała się z uroczystością Zmartwychwstania Chrystusa i udziału w zmartwychwstaniu tych, którzy należą do Chrystusa, jak to sformułował św. Paweł. 

Tak to przecież widzi dzisiejsza liturgia: kolor szat – biały wskazuje na radosny, wielkanocny charakter święta. Czytania mówiące o błogosławionych, którzy otrzymali dziedzictwo w niebie i o świętych opisanych w Apokalipsie św. Jana – również w żaden sposób nie koncentrują się na tajemnicy śmierci, żałoby, modlitwy za zmarłych, jak to już jest dzień później, we wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych. 

Na 1 listopada przeniósł celebrację Wszystkich Świętych papież Grzegorz III w 741 roku. Było to związane z utworzeniem kaplicy w ówczesnej Bazylice św. Piotra, ku czci Zbawiciela, Maryi, apostołów, męczenników i wyznawców. Sto lat później, w 835 roku, papież Grzegorz IV wprowadził obowiązek uczestnictwa w tym dniu wszystkich wiernych w całym Kościele. W ten sposób, dzień Wszystkich Świętych stał się osobnym świętem dla całego Kościoła, niekoniecznie związanym z rocznicą poświęcenia kościoła Santa Maria Rotonda, jak nazywano powszechnie dawny Panteon.

Skąd “święto zmarłych”?

A kiedy uroczystość Wszystkich Świętych stała się w powszechnym odbiorze – wbrew historii, teologii i liturgii – dniem modlitw za zmarłych zamiast modlitw wstawienniczych do zmarłych? Do końca nie wiadomo. 

Faktem jest, że w X wieku św. Odylon, przeor klasztoru w Cluny zaproponował i rozpowszechnił dzień modlitw za dusze w czyśćcu cierpiące – upamiętnienie, które w Polsce przyjmie nazwę zaduszki. Ten dzień wyznaczył na 2 listopada. W całym Kościele wspomnienie to stało się obowiązkowe cztery stulecia później, chociaż zwyczaj zapoczątkowany przez Odylona szybko zdobył popularność w wielu regionach Europy. Bo zwykle jest tak, że kult znacznie wyprzedza ustanowienie święta czy uroczystości.

W ten sposób dwa pierwsze dni listopada – jeszcze w poprzednim tysiącleciu chrześcijaństwa – zaczęły ilustrować dwie eschatologiczne prawdy, o niebie i o czyśćcu: 1 listopada o chwale zbawionych w niebie i 2 listopada – o tych, którzy w czyśćcu oczekują zbawienia. Wyznaczenie daty obu tych dni i świąt i tematów na początek listopada według różnych badaczy mogło być związane z panującymi wówczas pogańskimi zwyczajami, które w tym właśnie czasie dotyczyły zmarłych  – w tradycji celtyckiej, germańskiej, a nawet polskiej, czego wyrazem są staropolskie “Dziady”. 

Ale fakt, że celebracja Wszystkich Świętych, niemal wprost wynikająca ze świąt Zmartwychwstania Chrystusa, zamieniła się w “święto zmarłych”, głównie “zawdzięczamy” temu, że to pierwszy, a nie drugi dzień listopada jest dniem wolnym od pracy i to wtedy mamy czas i możliwość udać się na cmentarze, by odwiedzić groby tych, którzy odeszli.

logo-detail
Kliknij, aby skomentować

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Copyright © 2023 Catolico & Stacja7.pl. Strona stworzona przez Stacja7.pl.